
W Unii już jesteśmy, wejście do strefy euro jest wątpliwe ze względu na jej kondycję, a Euro już minęło i zdążyliśmy o nim zapomnieć. Co, w takim razie, może być zarazem celem i impulsem dla Polski, by rozwijała się gospodarczo i społecznie? Publicysta "Polityki" stwierdza: Gdy pokonamy kryzys, musimy postawić na demografię.
Przede wszystkim należy podkreślić, że po raz pierwszy od tych 20 lat jesteśmy w sytuacji poważnego zagrożenia – kryzysem. Obecnie nasze plany i oczekiwania powinny być bardziej skupione na ratowaniu substancji, niż na wielkich marzeniach.
– Przede wszystkim należy podkreślić, że po raz pierwszy od tych 20 lat jesteśmy w sytuacji poważnego zagrożenia – kryzysem, to on powoduje wszystko, co dzieje się dookoła – mówi nam Żakowski. – Obecnie nasze plany i oczekiwania powinny być bardziej skupione na ratowaniu substancji, niż na wielkich marzeniach.
Według Jacka Żakowskiego, gdy Polsce uda się już pokonać nadchodzące spowolnienie gospodarcze – a być może i recesję, jak zapowiadają niektórzy ekonomiści – będzie przed nami jedno, najważniejsze wyzwanie.
Jak wskazuje w rozmowie z nami publicysta, jest kilka powodów, dla których powinniśmy zająć
Posłowie słusznie uznali, że podniesienie wieku emerytalnego jest niezbędne. Tylko w ten sposób możemy powstrzymać drastyczną obniżkę świadczeń, przyspieszyć wzrost zamożności Polaków i wyrównać szanse kobiet na rynku pracy. CZYTAJ WIĘCEJ
Jeszcze ważniejsza jednak, według Żakowskiego, jest edukacja, postęp naukowy, wiedza i jej przekazywanie. – Jak wiadomo, nie będzie uniwersytetów, jeśli nie zapewni im się odpowiedniej liczby studentów – wskazuje nasz rozmówca. – A nauka i edukacja to jedne z najważniejszych rzeczy, o które musimy dbać.
Mimo to, wiele osób wskazuje dziś, że od studiowania ważniejsza jest praca. Wszak to
Posiadanie dzieci stymuluje rodziców. Do kreatywności, ale też do tego, by na te dzieci zarabiać, by coś im zostawić. No i dzieci, przede wszystkim, same stymulują konsumpcję i popyt.
– Trzeba też popracować nad migracjami – dodaje Żakowski. – Jeśli miałbym wybrać taki jeden najważniejszy punkt z tej całej piramidy, to będzie to właśnie demografia, ona jest jej podstawą. To dla nas największa szansa na rozwój i mobilizację – podsumowuje Żakowski. Zaznacza jednak : – Nie mówię tutaj o polityce prorodzinnej, jakimś tam becikowym.


