Krzysztof Szczerski prawdopodobnie nie zostanie komisarzem unijnym ds obrony i bezpieczeństwa. Będzie to kolejna porażka prezydenckiego ministra po tym, jak przegrał walkę o fotel zastępcy generalnego NATO. Tym razem lepszym kandydatem od Szczerskiego ma być francuska minister obrony – podaje RMF FM. Sam zainteresowany zdementował doniesienia krakowskiej rozgłośni.
Plan był taki, aby - jak donosi RMF FM - Szczerski zajmował się europejską obroną i zarządzać miliardami euro na projekty z dziedziny obronności w nowej Komisji Europejskiej pod wodzą byłej niemieckiej minister obrony Ursuli von der Leyen. Jednak prawdopodobnie i z tych planów nic nie wyjdzie.
Jak informuje korespondentka RMF w Brukseli Katarzyna Szymańska-Borginion, stanowisko przypadnie najprawdopodobniej francuskiej minister obrony Florence Parly. Francja jest zainteresowana wzmacnianiem europejskiej obronności, tymczasem Polska postrzegana jest jako kraj, który bardziej stawia na Sojusz Północnoatlantycki.
Szczerskiemu nie pomogły też radykalnie klerykalne poglądy. Swego czasu jako naukowiec postulował on uczynienie z Polski państwa wyznaniowego. "Należy przekształcić izbę wyższą parlamentu w reprezentację osób zaufania publicznego, w tym przedstawicieli Kościołów chrześcijańskich z dominującą reprezentacją Episkopatu Kościoła katolickiego" – pisał w czasopiśmie "Pressje".
Sam Krzysztof Szczerski na Twitterze zdementował doniesienia RMF FM. "Ze zdziwieniem dowiaduję się z RMF24.pl, że rzekomo PRZEGRAŁEM walkę o tekę w Komisji Europejskiej, bez sprawdzenia, czy w ogóle o nią zabiegałem; przy okazji podpowiadam, że nie obejmę też ponad dwudziestu innych tek w KE, bo mogę objąć tylko jedną, więc będzie o czym pisać" – skomentował prezydencki minister, polski kandydat na komisarza UE.