Marek Kuchciński ostro zareagował na słowa Marka Sawickiego, który na antenie radia stwierdził, iż dorosły syn marszałka korzysta z jego służbowego mieszkania. "Jak każdy nastolatek ma prawo mieszkać z ojcem. Atakowanie członków rodziny oponentów politycznych uważam za niestosowne" – stwierdził Marszałek Sejmu.
Choć krytyka marszałka Kuchcińskiego jest jak najbardziej zasłużona i trudno znaleźć wyjaśnienie, dlaczego polityk wykorzystywał rządowy samolot jak prywatną latającą taksówkę, to jednak niektórzy trochę w tej krytyce trochę się zagalopowali.
Marek Sawicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego zasugerował, że syn Kuchcińskiego jest osobą dorosłą, która zarabia pieniądze, a pomimo tego korzysta ze służbowego mieszkania Marszałka Sejmu. To jednak nie do końca jest prawdą.
"W związku z nieprawdziwymi informacjami przekazanymi przez jednego z posłów opozycji, wyjaśniam: mój syn uczy się w Warszawie, w br. zdał maturę, nie pracuje i jak każdy nastolatek ma prawo mieszkać z ojcem. Atakowanie członków rodziny oponentów politycznych uważam za niestosowne" – napisał na Twitterze Marszałek Sejmu Marek Kuchciński.
Marek Kuchciński i Dorota Mech-Kuchcińska są rodzicami trójki dzieci. Julia Kuchcińska urodziła się w 1998 roku w Przemyślu. Jedyna córka marszałka Sejmu mieszka obecnie w Warszawie, gdzie studiuje na jednej ze stołecznych uczelni. Jest najstarszym dzieckiem w rodzinie Kuchcińskich.
Kuchcińscy mają też dwójkę synów, którzy przyszli na świat w 2000 roku, również w Przemyślu. Bracia Szymon i Ignacy są bliźniakami. Szymon Kuchciński uczył się w znanym liceum w Warszawie. Ignacy Kuchciński skończył zaś szkołę średnią w Przemyślu. W tym roku obaj zdawali maturę i wybierają się na studia.