"W Krakowie nie będzie nauki do wieczora. Za to zajęcia w szkole rozpoczynają się o 6:40" – czytamy w poście fanpage’a "Protest z Wykrzyknikiem". "Nie potrafimy wyjaśnić, dlaczego pierwszy dzwonek rozlega się 10 minut przed rozpoczęciem lekcji" – dodano we wpisie.
W poście nawiązano do słynnej sceny z filmu Barei "Co mi zrobisz, jak mnie złapiesz". "Z dziennika licealisty AD 2019: Ja mam bardzo dobre połączenia, wstaję rano za piętnaście trzecia, śniadanie jadam na kolację. Zakładam tylko płaszcz, bo nie opłaca mi się rozbierać po śniadaniu" – czytamy.