Tomasz Kammel pouczał pracownicę kawiarni Costa. Oburzył się, bo nie dostał ciepłego rogalika
Bartosz Świderski
06 września 2019, 16:00·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 06 września 2019, 16:00
Znany prezenter mógł nie zwrócić uwagi na brak niezbędnego doświadczenia pracownicy kawiarni. Tomasz Kammel, niezadowolony z zimnego croissanta opisał historię z Costy na swoim Facebooku. Zarzucił kelnerce brak troski o klienta.
Reklama.
Tomasz Kammel nie dopuszcza do siebie myśli, że niepodgrzanie rogalika mogło wynikać z niewiedzy. Dla celebryty to dowód braku kliento-centryczności" – jak napisał prezenter – w miejscu, w którym występuje "proceduro-centryczność". W kolejnych zdaniach Kammel napisał coś, co może przypominać mowę motywacyjną.
"Poza kontuar (nie tylko w Costa) wychodzą ci, którzy mają odwagę wyjść poza schemat. Inni tkwią w miejscu, usprawiedliwiając się procedurami. To łatwe, i ma się święty spokój.
Ale czy w życiu chodzi tylko o spokój?" – dodał Tomasz Kammel.
Wcześniej doszło do następującego dialogu:
– U Państwa tak pięknie pachnie świeżymi wypiekami, a ten, którego mi Pani podała jest zimny.
– No tak, ale my nie mamy możliwości, nie możemy podgrzewać rogalików.
Na szczęście dla Tomasza Kammela pojawiła się jednak inna sprzedawczyni i powiedziała teatralnym szeptem do mniej doświadczonej koleżanki.
– Oczywiście, że możemy.
– Ale jak? W mikrofali?
– Nie, w piecu. A w ogóle to wymień panu tego rogala na ciepły prosto z pieca.
W gastronomii zazwyczaj najpierw wyprzedaje się towar, który leży na półce najdłużej. Wszystko po to, by ograniczyć marnowanie jedzenia. Internauci w komentarzach zarzucają Kammelowi gwiazdorstwo. "A wiesz, że to zachowanie wynikło z tego, iż owa 'druga pani' Cię rozpoznała?" – pytają.