Anita Sowińska, jedynka Lewicy do Sejmu, pokazuje nalepkę na banerze posła PiS. Nalepka zakrywa numer listy, który był wylosowany dopiero wczoraj.
Anita Sowińska, jedynka Lewicy do Sejmu, pokazuje nalepkę na banerze posła PiS. Nalepka zakrywa numer listy, który był wylosowany dopiero wczoraj. facebook.com

Kandydatka Lewicy Anita Sowińska alarmuje, że kolejny polityk PiS mógł znać numer listy wyborczej partii przed losowaniem. W filmiku z Piotrkowa Trybunalskiego, który Sowińska umieściła wczoraj na Facebooku widać, że na banerze polityka partii rządzącej widnieje numer 2 – wylosowany wczoraj. Baner ma wisieć od kilku dni.

REKLAMA
Wybory do Sejmu i Senatu odbędą się już w niedzielę 13 października, więc kampania wyborcza wkracza w decydującą fazę. Wczoraj w Państwowej Komisji Wyborczej wylosowano numery list poszczególnych komitetów, więc w najbliższych dniach kandydaci na posłów i senatorów zaleją ulice swoimi materiałami wyborczymi. Niektórzy jednak nie czekali na numer listy wyborczej, by wywiesić plakaty.
Zwróciła na to uwagę w piątek wieczorem w Piotrkowie Trybunalskim jedynka Lewicy do Sejmu, Anita Sowińska. Okazuje się, że na banerze Grzegorza Lorka, jej konkurenta z PiS, który to baner ma wisieć na ogrodzeniu już od kilku dni, widnieje numer listy, wylosowany dopiero w piątek. Sowińska pokazuje to w tym filmiku, który zamieściła na Facebooku.
To nie jedyny polityk PiS, który miał na plakacie właściwy numer listy przed jego wylosowaniem. Do podobnej sytuacji doszło w przypadku Leszka Piechoty, kandydata PiS na senatora. Dlaczego numer listy wyborczej znalazł się na jego materiałach kampanijnych jeszcze przed losowaniem? Polityk partii rządzącej tłumaczy to "czeskim błędem".
Jak zauważyli internauci, podobnym przeczuciem w sprawie numeru listy wykazał się też inny polityk PiS, Damian Godziński. Swój plakat wyborczy wraz z numerem listy zamieścił w sieci na dzień przed wylosowaniem numeru listy. Potem usunął wpis, ale użytkownicy Facebooka zdążyli już zrobić screeny.
logo
Sprawa poruszyła internautów. "Nie do wiary! Kto zawiadomiony o możliwości popełnienia przestępstwa" – pyta internautka na profilu kandydatki Lewicy Anity Sowińskiej. "Wyniki wyborów też już mają gotowe?" – zastanawia się inny użytkownik Facebooka. "Mimo to pójdę na wybory i głosować przeciwko PIS z własnym długopisem" – deklaruje jedna z komentujących.