Maria Sadowska opublikowała na Facebooku post, w którym opowiedziała o tym, jak trudny był dla niej ostatni czas.
Maria Sadowska opublikowała na Facebooku post, w którym opowiedziała o tym, jak trudny był dla niej ostatni czas. Fot. Facebook / Marysia Sadowska

"A gdzie współczucie dla ofiar szanownego papy? Niech Pani spojrzy w oczy np. Ewie Gajdzie i opowie o swojej dwumiesięcznej traumie. Pani zachowanie w tej sprawie jest egocentryczne. Skupia się pani tylko na sobie" – to jeden z całkiem wielu komentarzy, w których ktoś zarzuca wokalistce niestosowne zachowanie. Chodzi o jej pierwszy wpis od czasu, kiedy jej ojca oskarżono o pedofilię.

REKLAMA
Maria Sadowska wokalistka i reżyserka przerwała milczenie. W sobotę, pierwszy raz od momentu, kiedy w mediach pojawiły się oskarżenia jej ojca o pedofilię, zabrała głos.
"To były dla mnie najgorsze dwa miesiące mojego życia. Nikomu nie życzę, żeby musiał przechodzić przez takie piekło. Niespodziewanie, z dnia na dzień całe twoje dotychczasowe życie leży w gruzach..." – napisała na Facebooku.
Pod postem pojawiły się tysiące komentarzy. Wiele osób chciało w ten sposób dodać otuchy Sadowskiej i zapewnić ją swoim wsparciu. Wśród nich znalazły się jednak i takie, których autorzy wytknęli artystce "egocentryzm".

Piekło to przeżyły te dzieci... Mimo mojej sympatii do Pani to bardzo nie na miejscu jest Pani porównanie niestety...

Brakuje tu słowa o ofiarach, one cierpią całe życie a nie 2 miesiące.

Piekło ? O niech Cię, to jak nazwać to co przeszły te dzieci ? Zero empatii dla nich, zero współczucia, tylko JA i MOJE zranione uczucia ?

O tym, że Krzysztof Sadowski, wielka postać polskiego jazzu, wieloletni prezes Polskiego Towarzystwa Jazzowego, miał molestować dzieci, poinformował na początku sierpnia dziennikarz Mariusz Zielke.