Jak podaje lokalny portal iturek.net, Daniel Martyniuk i jego żona Ewelina będą się rozwodzić. Rzecznik prasowy potwierdził w rozmowie z Pudelkiem, że wniosek wpłynął już do sądu. Jeszcze niedawno syn discopolowca nie chciał rozstawać się z partnerką.

Pudelek zapytał o tę sprawę rzecznika prokuratury w Koninie. Fot. Daniel Martyniuk / Facebook

Reklama.

Pierwsze wzmianki o rozwodzie Martyniuka pojawiły się na stronie iturek.net. Portal Pudelek postanowił potwierdzić te doniesienia, dlatego poprosił o wypowiedź rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Koninie.

– Sprawa wpłynęła do sądu z powództwa Eweliny Martyniuk – poinformował Marek Ziółkowski. Jak dowiedział się wcześniej "Super Express" 30-latek spędził swoje ostatnie urodziny w rodzinnych stronach żony, a potem razem z córką wybrał się do Lichenia. Wszystko zapowiadało się dobrze.

– Chcę kolejną dekadę życia rozpocząć z boską opieką. Pojechaliśmy prosić Matkę Boską o opiekę nad nami. Modliłem się o to, by Bóg pomógł mi wytrwać w trzeźwości i wierności. Prosiłem Matkę Bożą o spokój w rodzinie i by zawsze gościła w niej prawdziwa miłość – zdradził tabloidowi.

Przypomnijmy również, że w lipcu "SE" prześledził transmisję na żywo przeprowadzoną przez Daniela Martyniuka. – Nie mam wakacji od żony i córki, ja biorę z nią rozwód po prostu – przyznał w trakcie relacji. Podkreślał też, że Ewelina "miała parcie na szkło".

źródło: Pudelek, iturek.net

Reklama.