Po publikacji artykułu "Bezmyślny wygłup kandydatki Platformy. Jeśli komuś pomaga, to tylko Kaczyńskiemu", który ukazał się w naTemat, Klaudia Jachira broni swojego zachowania na Facebooku. "Najwyższa pora docenić moje zaangażowanie w walkę o wolną Polskę" – czytamy w jej poście.
Kandydatura Klaudii Jachiry może okazać się dla KO mieczem obosiecznym. Aktorka prowokuje opinię publiczną takimi zachowaniami jak np. fotografowanie się pod pomnikiem AK z banerem "Bób, hummus, włoszczyzna". Nie uszło to uwadze Rafała Badowskiego z naTemat, który skrytykował w swoim tekście kandydatkę KO.
Jachira nie pozostawiła felietonu bez odpowiedzi. Na jej fanpage'u pojawił się obszerny wpis, w którym kandydatka KO wyjaśnia, dlaczego należy jej się wsparcie zamiast hejtu, który na nią spada. Jachira żali się również, że w ostatnim czasie jej nazwisko nieustannie jest łączone ze słowem "skandal".
"Najwyższa pora docenić moje zaangażowanie w walkę o wolną Polskę, które udowadniam każdego dnia stojąc na ulicy, przekonując do pójścia na wybory, uśmiechając się do każdego, niezależnie od jego poglądów. Polacy, zanim we mnie kolejny raz rzucicie kalumnią, zastanówcie się, ilu wy zdołaliście przekonać wyborców do Demokratycznej Opcji? Bo ja przez te trzy tygodnie przekonałam już niejednego" – czytamy w jej poście.
"Wygłup kandydatki"
Do wpisu Jachiry został dołączony link do tekstu Rafała Badowskiego. W swoim felietonie dziennikarz naTemat skrytykował sposób prowadzenia kampanii przez Jachirę.
"Dla mnie filmiki Jachiry od początku były obliczone na zdobycie popularności na wywołaniu kontrowersji. Po drugie – przecież kandydatka PO nie jest dzieckiem i powinna zdawać sobie sprawę, że wypowiadanie takich słów, jak na powyższym nagraniu, w dodatku wyśpiewanych z emfazą, musi iść na jej konto. A jednak woła od kilku tygodni niczym małe dziecko w piaskownicy, że TVP dopuściła się manipulacji, bo ona – niewinna przecież – tylko zacytowała swoich hejterów. Tak, TVP to toporna, nienawistna pisowska propaganda. Nie zmienia to jednak faktu, że nie mogę popierać Jachiry w tej sytuacji" – stwierdził Rafał Badowski.