Świat docenił Olgę Tokarczuk – znakomita polska pisarka została właśnie uhonorowana literackim Noblem. Polski minister kultury zachwytu jednak nie podziela. Parę dni temu przyznał, że nie przeczytał żadnej jej książki.
– Zawsze, jeżeli polski pisarz dostałby Nobla, to ważne, chociaż niestety mam kłopot z tą nagrodą nie od dzisiaj – mówił wówczas Gliński. Pytany, jaką książkę nominowanej do nagrody Nobla Tokarczuk przeczytał, przyznał, że... żadnej. Wyjaśniał, że "próbował", ale "nigdy nie dokończył".