Rihanna jest jedną z tych osób w showbiznesie, z którą nikt nie chciałby mieć na pieńku. Wokalistka bez problemu mówi o tym, co myśli. Tym razem padło na Donalda Trumpa. Zdaniem Barbadoski prezydent USA jest chorą osobą. I rasistą.
Riri oskarżyła Trumpa o rasizm, po tym, jak ten uznał, że białoskóry zamachowiec był chory psychicznie. – Został oceniony przez pryzmat koloru skóry? To cios w policzek. Totalny rasizm. Jakby to był Arab z tą samą bronią, w tym samym centrum handlowym, Trump nigdy nie powiedziałby, że to problem natury psychicznej – stwierdziła.
Przypomnijmy, że na początku sierpnia w El Paso w Teksasie 21-letni biały mężczyzna wszedł do Walmartu z bronią palną i zaczął strzelać do klientów. W supermarkecie wybuchła panika, ludzie uciekali, chowali się za półkami. Napastnik – Patrick Crusius, który przygotował atak od miesiąca – zabił 20 osób, a 26 zranił.