Aktorka z "13 posterunku" zmieniła zawód. Teraz pomaga ludziom w szpitalu
Bartosz Świderski
16 października 2019, 13:28·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 16 października 2019, 13:28
Aleksandra Woźniak grała niegdyś sierżant Kasię w "13 posterunku". W mediach od dłuższego czasu było na jej temat cicho. Jak się okazało, 44-latka przerzuciła się na inny zawód. Skończyła psychologię i zajęła się psychoterapią.
Reklama.
Zmiana w życiu zawodowym Aleksandry Woźniak wiązała się częściowo także ze zmianą w jej prywatnym życiu. Aktorka przeprowadziła się do męża do Gdańska, tam skończyła studia psychologiczne, a także odbyła staż w szpitalu psychiatrycznym.
– Niektórzy pacjenci mają wrażenie, że jestem ich dobrą znajomą. To sprawia, że łatwiej jest im się przede mną otworzyć. Wtedy też zrozumiałam, że dotychczasowa kariera aktorska nie musi być przeszkodą, a nawet może być zasobem w pracy psychoterapeuty – wyznała w rozmowie z "Dziennikiem Bałtyckim".
Woźniak obawiała się, że popularność przeszkodzi jej w nowym zawodzie. Dlatego do szpitala zakładała specjalne okulary, żeby nikt nie mógł jej rozpoznać.
44-latka dodała w rozmowie z gazetą, że nie postawiła "kreski" na aktorstwie. – Jeśli otrzymam jakąś ciekawą rolę, być może ją przyjmę. Ale nie chcę podejmować już stałych zobowiązań, mogących kolidować z psychologią, bo to ona jest moją największą pasją – skwitowała.