Na kontach spółki Amber Gold nie ma już żadnych pieniędzy. A brak majątku oznacza, że kilka tysięcy klientów spółki może nie otrzymać należnych im wypłat.
Prezes Amber Gold Marcin P. zapewniał publicznie, że spółka posiada majątek, który pozwoli zaspokoić roszczenia klientów. Według informacji "Rzeczpospolitej", prawda jest jednak inna. Poza 112 samochodami, które zajęła ABW, ujawnionym kruszcem (wart ok. 20-12 mln zł) i milionem złotych, Amber Gold na swoich kontach nie ma nic.
– Rachunki zostały wypowiedziane, nie ma pieniędzy na kontach spółki – potwierdza mec. Józef Dębiński, zarządca przymusowy w gdańskiej spółce.
Brak majątku Amber Gold oznacza, że sąd nie zgodzi się na ogłoszenie upadłości parabanku i wierzyciele zostaną na lodzie. Jak do tej pory do gdańskiej prokuratury doniesienia złożyło 2,2 tys. klientów, którzy twierdzą, że spółka jest im winna 138 mln zł.