
Dorota Wellman niezbyt często opowiada o swoim życiu prywatnym. Tym razem zdradziła jednak nieco informacji na temat swojego związku. Jak sama przyznaje, jej mąż nie ma z nią łatwo. – Jak się zaprę, to czterema łapami – powiedziała dziennikarka.
REKLAMA
– Mam wady, jak każdy normalny człowiek. Chyba że chcemy jakąś laurkę – taką, jak w takich gazetkach, w których opowiadają, że się tak kochają, a potem się rozwodzą. Ja strasznie tego nie lubię. Jestem osobą wybuchową, z którą się trudno żyje – przyznała Dorota Wellman w programie "Uwaga! Kulisy sławy".
Podkreśliła, że ma korzenie żmudzkie i jest przez to bardzo uparta. – Więc jak się zaprę to czterema łapami, dopóki nie zrealizuję tego, co wymyśliłam – zaznaczyła prezenterka TVN.
– Nie jest łatwo ze mną żyć, Myślę, że mój mąż nosi aureolę nad głową już teraz, a potem żywcem zostanie zabrany do nieba. (…) Mam naturalny sposób przyjmowania przywództwa – dodała.
Przypomnijmy, że dziennikarka jest żoną fotografika Krzysztofa Wellmana. Para ma syna Jakuba.
