W wystosowanym w piątek oświadczeniu rzecznik Porozumienia Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie Jerzy Bukowski nazywa działanie radnych PO "czynem godnym najwyższego potępienia". To reakcja kombatantów na przemianowanie nazw ulic – Zbigniewa Szendzielarza na Podlaską w Białymstoku oraz Emila Fieldorfa na Jedności Robotniczej w Żyrardowie.
W oświadczeniu kombatanci apelują "do statutowych władz Platformy Obywatelskiej o wyciągnięcie surowych konsekwencji - aż do usunięcia z partii włącznie - wobec wszystkich jej radnych z Białegostoku i z Żyrardowa, którzy zagłosowali za pozbawieniem ulic w tych miastach majora Zygmunta Szendzielarza i generała Emila Fieldorfa".
Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych wzywa PO do jak najszybszej reakcji. "Jeżeli Platforma chce, aby uważać ją za ugrupowanie polityczne działające zgodnie z racją stanu niepodległej Rzeczypospolitej, oczywistym wydaje się jak najszybsze ukaranie osób, które okryły hańbą nie tylko siebie, ale także całą PO" – piszą weterani.
– Postać majora Zygmunta Szendzielarza "Łupaszki" jest nieakceptowana przez część mieszkańców Białegostoku i wzbudza wiele kontrowersji. (...) W jego życiorysie, oprócz czynów chwalebnych, są też czarne karty, które wiążą się z ofiarami wśród ludności cywilnej – argumentował decyzję Stefan Nikiciuk, wiceprzewodniczący Rady Miasta.
Jedność Robotnicza wygrała z Fieldorfem
O ile przeszłość Szendzielarza pozostawia wiele wątpliwości – z dokumentów historycznych wynika, iż w 1944 roku na jego rozkaz dokonano pacyfikacji litewskiej wsi Dubinka, gdzie zginęło 27 osób, w tym kobiety i dzieci – o tyle gen. Emil Fieldorf zapisał się w historii Polski jako bohater, który został zamordowany przez bezpiekę w więzieniu przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.
Jak się okazuje, decyzję o zmianie nazwy ul. Fieldorfa w Żyrardowie na ul. Jedności Robotniczej większością głosów przegłosowali radni z Platformy Obywatelskiej. "Inicjatywa Obywatelska komitetu Uchwałodawczego podyktowana jest konsekwencją woli mieszkańców miasta Żyrardowa, dla których Jedność Robotnicza była i jest istotnym czynnikiem w życiu społecznym" – napisano w uzasadnieniu.
"Rozumiem, że są postulaty mieszkańców, tradycja nazwy itp. ale zmiany ulicy z Fieldorfa na Jedności Robotniczej nie da się obronić" – skomentował ich decyzję Konrad Piasecki z TVN24.