Rafał Zawierucha znowu pojawił się na kanapie u Kuby Wojewódzkiego, gdzie opowiedział m.in. o współpracy z Quentinem Tarantino, a także o przygotowaniach do roli Romana Polańskiego. Dziennikarz nagle zszedł na temat rodziny aktora. Jak się okazało, nie wykazał się on dostateczną wiedzą na temat swojego gościa.
Potem dziennikarz zaczął wypytywać aktora o jego rodzinę. – Doliczyłem się, że masz 23 rodzeństwa. – Szacun dla taty – zażartował Wojewódzki. Zawierucha szybko sprowadził go na ziemię, mówiąc, że część jego rodzeństwa jest adoptowana.
– Muszę cię zmartwić, niektórzy są adoptowani. To jest moje rodzeństwo, bo moi rodzice w Kielcach założyli rodzinny dom dziecka – przyznał.