Jak się wyraził, ważne dla niego jest to, że większość Polaków głosowała za wartościami narodowymi, niepodległościowymi i chrześcijańskimi. Michał Rachoń zapytał także Macierewicza, czy w jego przemówieniu znajdzie się fragment o katastrofie smoleńskiej. – Nie ma takiego dnia, żebym nie myślał o 10 kwietnia – odpowiedział nowy marszałek-senior.
Macierewicz wyraził też swoje nadzieje związane z przeciwnikami PiS. W nadchodzącej kadencji oczekuje "opamiętania się opozycji". – Oni byli przyzwyczajeni przez te ubiegłe 30 lat, że wartości narodowe są w istocie w mniejszości, jeżeli chodzi o świat polityczny. Spotkali się z zupełnie inną sytuacją i dopiero się z nią oswajają. Mam nadzieję, że zrozumieją, że naród jest inny niż przed 2015 rokiem, a w rzeczywistości przed 2010 rokiem, bo to jest moment rzeczywistej zmiany – powiedział.