Marszałek-senior Senatu Barbara Borys-Damięcka ogłosiła we wtorek wieczorem wyniki głosowania nad dwoma kandydatami na marszałka Senatu. Tomasz Grodzki dostał 51 głosów, Stanisław Karczewski tylko 48. Jeden senator wstrzymał się od głosu.
PiS niemalże od dnia ogłoszenia wyników wyborów robiło co mgło, by odzyskać większość w Senacie. Kuszono Tomasza Grodzkiego, pojawiały się w mediach także inne nazwiska polityków związanych z opozycją, którzy mieliby być zachęcani przez polityków partii rządzącej do zmiany barw klubowych. Wszystko na darmo, zarówno senatorowie związani z Koalicją Obywatelską, jak i senatorowie niezależni, wytrwali na swoich stanowiskach.
Tomasz Grodzki został we wtorek wybrany na marszałka Senatu. To już oficjalne informacje. Głosowało na niego 51 senatorów. 48 poparło Stanisława Karczewskiego, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Nikt nie wybrał możliwości odrzucenia obu kandydatur.
– To jest zwycięstwo demokracji. Wznoszę ten gest jako przypomnienie czasów, gdy zwycięstwo było możliwe dzięki solidarności i woli narodu – rozpoczął swoje pierwsze wystąpienie marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki.
Tomaszowi Grodzkiemu pogratulował także przeciwnik polityczny, Joachim Brudziński. Europarlamentarzysta wyznał, że z powodów politycznych kibicował oczywiście kandydatowi PiS Stanisławowi Karczewskiemu, ale cieszy się, że wygrał kandydat ze Szczecina.