
Produkt Krajowy Brutto wzrósł w II kwartale 2012 roku o 2,4 proc. wobec oczekiwań na poziomie 2,9 proc. To znacznie gorszy wynik, niż oczekiwali ekonomiści. – Jestem zaskoczony. Będzie wzrost bezrobocia – mówi ekonomista Ryszard Petru.
REKLAMA
– Spodziewałem się wyższego wzrostu, na poziomie co najmniej 2,8 lub nawet 2,9 – mówi Petru. – To oznacza, że bez wątpienia mamy do czynienia ze spowolnieniem gospodarczym – dodaje. Według niego, ostatni kwartał może osiągnąć wzrost nawet poniżej dwóch procent.
Ryszard Petru twierdzi, że dane, które dziś opublikował GUS, źle wróżą na następne kwartały. – Dla zwykłego Polaka nie są to dobre wiadomości. W praktyce oznacza to bowiem, że Polacy nie mają środków na przyrost konsumpcji. Większość wzrostu zjadła inflacja – twierdzi ekonomista.
Wzrost PKB na poziomie 2,4 proc. to zły znak zarówno dla zwykłych ludzi, jak i inwestorów. Według Ryszarda Petru, taki wynik oznacza, że przedsiębiorcy nie mają środków aby inwestować.
– Trudno być optymistą patrząc na następne kwartały. W obliczu braku perspektyw na wzrost, pod koniec roku najprawdopodobniej wzrośnie bezrobocie – mówi Petru.
Czytaj także: Będziemy zarabiać mniej? "Niższe pensje to sygnał, że recesja powoli dociera do naszego kraju"
Jest to czas, kiedy Polacy powinni poważnie przemyśleć swoje wydatki w najbliższym czasie. – Przy takich danych musimy wydawać swoje pieniądze ostrożnie, ale bez paniki i pesymizmu. Na pewno nie powinniśmy teraz zaciągać kredytów konsumpcyjnych. Polacy powinni także zrezygnować z wydatków "ekstra". Tak zwane "fundamentalne" wydatki powinniśmy pozostawić bez zmian – radzi ekonomista
Jest to czas, kiedy Polacy powinni poważnie przemyśleć swoje wydatki w najbliższym czasie. – Przy takich danych musimy wydawać swoje pieniądze ostrożnie, ale bez paniki i pesymizmu. Na pewno nie powinniśmy teraz zaciągać kredytów konsumpcyjnych. Polacy powinni także zrezygnować z wydatków "ekstra". Tak zwane "fundamentalne" wydatki powinniśmy pozostawić bez zmian – radzi ekonomista
Ryszard Petru ocenia również, że rząd zgodnie z zapowiedziami, będzie musiał zrewidować budżet.

