Zamieszanie, jakie powstało po głosowaniu nad nowymi członkami Krajowej Rady Sądownictwa zdaniem opozycji pokazuje autorytarne działania PiS w Sejmie. Największe oburzenie wywołała jedna z posłanek "dobrej zmiany", która krzyczała do marszałek Elżbiety Witek, żeby powtórzyła głosowanie, bo PiS je przegra. Ale nie ona jedyna tego wieczora przekroczyła pewną granicę. Podobnie popisał się także... Jarosław Kaczyński.
"I tak zrobimy swoje. I tak zrobimy swoje" – krzyczał w kierunku posłów i posłanek opozycji lider Zjednoczonej Prawicy. Film z napisami, na którym widać i słychać co robi i mówi Kaczyński opublikowała na Twitterze posłanka Lewicy Aleksandra Dziemianowicz-Bąk.
"Bezczelność kontra technologia – wczorajsza noc, dzięki włączonym mikrofonom, była dla PiS nocą brutalnej szczerości. Posłuchajcie koniecznie!" – napisała przedstawicielka Lewicy.