Posłanka Lewicy Magdalena Biejat została przewodniczącą sejmowej Komisji Rodziny i Polityki Społecznej, choć PiS ma większość w tej komisji. Jednak partia już planuje odwołanie Biejat z tej funkcji, a Jarosław Kaczyński w "Gazecie Polskiej" zapewnia, że sprawa wkrótce zostanie rozwiązana.
Co dziwniejsze, Magdalena Biejat została szefową komisji, w której większość mają posłowie PiS. Mimo tego za jej kandydaturą głosowało 25 posłów, w tym także posłowie PiS. O stanowisko ubiegał się jeszcze jeden z przedstawicieli Konfederacji. Wydawało się, że PiS było zadowolone w wyboru właśnie Biejat na to stanowisko.
Tymczasem na partię Jarosława Kaczyńskiego posypały się gromy ze strony środowisk prawicowych i katolickich. Senator Jan Maria Jackowski stwierdził nawet, że błąd trzeba jak najszybciej naprawić.
– Sprawa wkrótce zostanie rozwiązana – stwierdził z kolei Jarosław Kaczyński. W wywiadzie dla "Gazety Polskiej" Kaczyński zapewnił, że błąd w najbliższym czasie zostanie naprawiony, choć nie sprecyzował, w jaki sposób PIS chce odwołać przewodniczącą komisji.
– Dopóki jesteśmy przy władzy, nie dopuścimy do tego, by ktoś przeprowadzał eksperymenty, których efektem będzie krzywdzenie dzieci i rozbijanie rodziny – zaznaczył prezes Prawa i Sprawiedliwości.