– Już można zamówić genialną nową książkę mojej żony o zniewoleniu Europy Środkowej, Iron Curtain – napisał Radosław Sikorski na Twitterze. Tym sposobem, dowiedziało się o niej 60 tys. obserwujących posty polskiego ministra. Czy książka żony Sikorskiego naprawdę jest warta przeczytania? – To autorka z górnej półki – twierdzi historyk Andrzej Garlicki.
Minister Radosław Sikorski zamieścił także na Twitterze link do strony serwisu Amazon.com, w którym można kupić najnowszą publikację jego żony. Na stronie dowiadujemy się, że książka kosztuje 17,50 funtów, ma twardą okładkę, a dostawa na terenie Wielkiej Brytanii jest bezpłatna.
Oryginalny i pełny tytuł książki to "Iron Curtain: The Crushing of Eastern Europe 1944-56". Na stronie amazon.com czytamy, że zdobywczyni nagrody Pulitzera, autorka słynnego "Gułągu" wychodzi z nową, poważną publikacją historyczną: historią życia za żelazną kurtyną.
Książka wyjaśnia, w jaki sposób wolnemu wcześniej społeczeństwu narzucano komunizm w ciągu dziesięciu powojennych lat.
Anne Applebaum opisuje jak drobiazgowo, szybko i skutecznie niszczono partie polityczne, Kościół, media, organizacje młodzieżowe, czyli wszystkie instytucje społeczeństwa obywatelskiego. Opiera się miedzy innymi na nowych materiałach archiwalnych oraz wielu nieznanych szeroko źródłach w języku angielskim. Śledzi, jak komuniści budowali swoją taktykę, zastraszali i mordowali w drodze do przejęcia władzy. Applebaum opisuje także życiowe drogi poszczególnych osób, aby pokazać jak szybkich wyborów musieli wówczas dokonywać ludzie, pomiędzy walką, ucieczką a współpracą z narzuconymi władzami.
Europa Wschodnia została poddana procesowi stalinizacji w zaskakująco krótkim czasie. "Żelazna kurtyna" opisuje niezwykle brutalny okres historii Europy Środkowej, ale także przypomina jak kruche są społeczeństwa i jak bardzo są narażone na drapieżnych, zdecydowanych i pozbawionych skrupułów wrogów.
Książka jest oczekiwana zarówno w Wielkiej Brytanii jak i w Polsce. – Nie miałem jej jeszcze w rękach, ale już ją mogę panu polecić – mówi nam historyk i publicysta Andrzej Garlicki. Według niego, Anne Applebaum jest wybitną publicystką, a wszystko co napisze jest czytane z największym zainteresowaniem.
– To autorka z górnej półki. Jej poprzednia książka "Gułag", za którą dostała Pulitzera, była po prostu znakomita – mówi Garlicki. Według niego, żona Anne Applebaum to swoisty znak jakości, znany i ceniony w środowisku naukowym.
Równie duże oczekiwania wobec najnowszej książki Anne Applebaum ma gdański historyk i politolog prof. Jacek Tebinka. – Na pewno rzucę okiem na tę książkę. Nie sądzę jednak, aby mnie jako historyka czymś zaskoczyła. Nie ma co ukrywać, że osoby anglojęzyczne, które piszą obiektywnie o Polsce są przez nas oczekiwane i mile widziane.
Według prof. Jacka Tebinki, żona Radosława Sikorskiego zdobyła sobie już pewną renomę wśród polskich naukowców, pomimo że jest publicystką a nie historykiem. Można nawet nazwać ją badaczem.
– Applebaum to znana amerykańska publicystka, która trafnie nakreśliła warunki więziennictwa w ZSRR. Wiem to od swojej teściowej, która spędziła kilka lat w gułagu. Twierdziła, że jest to rzecz dobrze napisana i oddaje rzeczywistość, która tam panowała - podsumowuje Jacek Tebinka.
Książka ukaże się 4 października.