
Wydana w tym roku w Polsce książka "Manson. CIA, narkotyki, mroczne tajemnice Hollywood" autorstwa Toma O’Neilla i Dana Piepenbringa (wydawnictwo Akurat) to drobiazgowo opisane ponad 20-letnie śledztwo dziennikarskie. Autorzy starali się opisać nieznane kulisy zbrodni, która wstrząsnęła nie tylko Fabryką Snów. Od masakry przy Cielo Drive w Beverly Hills minęło w tym roku 50 lat, a cała historia dalej porusza wyobraźnię i przeraża.
Kiedy Bugliosi rozpoczął postępowanie, śledczy poinformowali go o kasecie wideo znalezionej na poddaszu domu przy Cielo Drive. Z ich relacji wynikało, że na nagraniu, którego autorem niewątpliwie był Polański, dwaj mężczyźni zmuszają Sharon Tate do uprawiania seksu. Prokurator nie obejrzał tego filmu.
– Odłóżcie kasetę tam, gdzie ją znaleźliście – rozkazał. – Roman już dosyć wycierpiał. To nic nie wniesie, a tylko splami jej pamięć i sprawi mu ból. Obydwoje są ofiarami.
Im dłużej się nad tym zastanawiałem, tym bardziej czułem się zaintrygowany obsceniczną treścią tego nagrania. Stanowiła ona potwierdzenie etosu „odjazdowego życia”. A potem nasunęło mi się pytanie, czy zmuszając żonę do zbliżenia z innymi mężczyznami i filmując to, Polański dopuścił się przemocy domowej?
– Roman to popapraniec – stwierdził Bugliosi. – Kazał jej to robić.
Jeżeli mówił prawdę – a wkrótce przekonałem się, że to śmiałe założenie – ta kaseta mogła rzucić podejrzenie na Polańskiego i dlatego policja powinna była ją włączyć do materiału dowodowego.
Przemoc domowa przy Cielo Drive
Historia wieloletniego, wręcz obsesyjnego śledztwa dziennikarskiego jest niezwykle szczegółowa, Tom O’Neill przeprowadził setki wywiadów i choć nie wszystkie dostały pozwolenie na publikację, to i tak książka obfituje w zatrważającą ilość postaci i cytatów (również z innych źródeł), co - na moje przynajmniej oko - ją uwiarygadnia.
Kiedy zdobyłem zaufanie kilku osób, które się z nią przyjaźniły, usłyszałem coś bardzo niepokojącego. Jej małżeństwo było w rozsypce, a wielu przyjaciół nie chciało, żeby je ratowała. Polański regularnie dopuszczał się wobec niej przemocy, zarówno w sensie emocjonalnym, jak i fizycznym. Sharon Tate, jaką wszyscy znali, ciepła i pełna życia, kurczyła się w jego obecności.
Według jej przyjaciółki, która nazwała go „jednym z najbardziej perfidnych ludzi”, jakich znała, kiedyś uderzył twarzą Tate o lustro, a innym razem kazał oglądać nagranie ze swoich miłosnych igraszek z jakąś kobietą. Regularnie ją zdradzał i nie ukrywał tego przed nią. Dowiedziałem się również, że zażądał od niej, aby założyła sukienkę, którą nosiła jego kochanka, a kiedy go nie posłuchała, wepchnął ją do basenu na oczach znajomych.
Tate i Polański wzięli ślub 20 stycznia 1968 roku, Sharon Tate została brutalnie zamordowana w nocy z 8 na 9 sierpnia 1969 roku. Dwa tygodnie przed przewidywanym terminem porodu. Polański kręcił wtedy w Londynie film. Na marginesie dodam, że nie chciał tego dziecka i namawiał żonę na poddanie się zabiegowi aborcji.
Nie próbowała ukrywać swojej pogardy wobec Polańskiego i oświadczyła beznamiętnie, że go nie cierpiała. Podobnie jak inni wspominała jego stosunek do Tate, którą traktował z niemal machinalnym okrucieństwem. Latem 1967 roku przez cztery miesiące Pettet dzieliła z nimi wynajęty dom na plaży i zauważyła, jak często reżyser tłamsi swoją żonę. Miał skłonność do perfidii, która czasami dotykała również samą Pettet.
– Wrzucił cegłę do basenu i patrzył, jak mój pies nurkuje i próbuje ją wyłowić. Stał i zanosił się od śmiechu, kiedy pies nie dawał za wygraną.
Małżeństwem byli krótko, ale reżyser "Dziecka Rosemary" zdążył przez ten czas zdradzać Tate. "Roman to kawał gnoja" – Tom O’Neill usłyszał to stwierdzenie od byłego menedżera Polańskiego, Billa Tennanta.
Polański zaczął sobie zbytnio folgować w Londynie, gdzie pracował nad filmem i zdradzał swoją ciężarną żonę, która tymczasem wiła dla nich rodzinne gniazdko w Kalifornii. Tate "padła ofiarą morderstwa, bo on puszczał się na prawo i lewo w Londynie".
Dodał, że tydzień po śmierci żony Roman balował z Warrenem Beattym. Brutalna prawda była taka, że "nikt się już nie przejmował Sharon Tate, ale nie wynikało to z ludzkiej bezduszności. Po prostu nie była niezastąpiona jako aktorka, na której miejsce znajdzie się inna".