Reklama.
"Dlatego w poczuciu odpowiedzialności za Najwyższą Izbę Kontroli będę kontynuował powierzoną mi przez parlament misję" – zakończył Marian Banaś. Całe oświadczenie prezesa NIK zostało zamieszczone na stronach Najwyższej Izby Kontroli.
Jak wcześniej ujawnił nieoficjalnie "Dziennik Gazeta Prawna" Marian Banaś złożył dymisję, ale została ona odrzucona przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek.
W piątek Marian Banaś przekazał marszałek Sejmu pismo z rezygnacją. Ważna kwestia – uczynił to nieformalnym kanałem, za pośrednictwem zaufanego kierowcy. Witek Banasiowi odesłała oryginał pisma wraz z projektem nowej rezygnacji – opisali dziennikarze "DGP" Grzegorz Osiecki i Bartek Godusławski.
Informator gazety wskazał, że gdyby pismo od Banasia przeszło przez Kancelarię Sejmu, dokument musiałby zostać zarejestrowany i rezygnacja stałaby się faktem. A tak CIS zaprzeczyła, jakoby jakaś rezygnacja dotarła.
– Szkoda, że marszałek nie pokazała pisma dziennikarzom od razu. Mogła powiedzieć, że dymisja została przyjęta, ale prezes NIK musi jednak ją uzupełnić o wskazanie osoby pełniącej jego obowiązki – powiedział anonimowo polityk PiS.