Reklama.
Wokół rozprawy doktorskiej Patryka Jakiego narosło sporo wątpliwości. Pisaliśmy już o budzącym zdumienie naukowców tempie napisania jego pracy czy o promotorze europosła PiS. Teraz czas na jej zawartość. Wystarczy rzut oka na stronę tytułową, by zobaczyć, że... coś tu jest nie tak.