Nieoficjalnie wiadomo, że funkcjonariusze weszli do domu M. pod Opolem 13 grudnia po godz. 6 rano. Sprawa dotyczy podobno pełnego nienawiści manifestu, który jakiś czas temu zamieścił w internecie Jacek M. Wzywał w nim m.in. do walki z Żydami. Później materiał został usunięty z sieci przez samego autora. Funkcjonariusze ABW mieli natknąć się jednak na jego treść, zabezpieczyli ją i powiadomili prokuraturę.