Reklama.
– Ten rok był dla mnie bardzo trudny – przyznała Anna Maria Wesołowska w rozmowie z Radiem ZET. Powiedziała, że musiała pożegnać swojego męża, a potem miała problemy zdrowotne. Lekarze kazali jej wykonać rezonans magnetyczny, dzięki któremu wykryli 5-centymetrowego oponiaka mózgu.
– Zabieg był robiony w święta wielkanocne. (…) Mam częściowo niesymetryczną, delikatnie mówiąc, część twarzy, jedno oko mi się nie otwiera, tak jak powinno – wyjaśniła.
Po operacji sędzia spotkała się z krytyką internautów, którzy uznali, że ta bawiła się zabiegami upiększającymi. – Pod zdjęciem, gdzie mam jedno oko większe, drugie mniejsze, po poważnej operacji mózgu, jest wpis: chirurg plastyk się nie popisał. To nie chirurg plastyk, bo przecież miałam poważną operację onkologiczną – zaznaczyła w wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN".
źródło: Radio ZET