Szkoła podstawowa w Łabuniach świętowała przyjęcie imienia Dzieci Zamojszczyzny. Uroczystość miała jednak skandaliczny przebieg. Gwoździem programu był teatrzyk historyczny wystawiany przez uczniów. Dzieci przebrano za więźniów Auschwitz i gestapowców. Odegrano scenę z zagazowaniem "więźniów".
Bulwersujące obchody w szkole podstawowej w Łabuniach na Lubelszczyźnie opisał "Newsweek". Podczas uroczystości padły słowa o tym, że Polsce należą się reparacje wojenne, a "paniom, które dziś z mównicy sejmowej" mówią, że jest inaczej, "za okupacji golono głowy".
Przemawiał też wójt gminy Łabunie Mariusz Kukiełka, który ostrzegał, że lewicowe środowiska chcą tworzyć społeczeństwo bez Boga. Głównym punktem programu okazało się jednak przedstawienie, w którym zagrali uczniowie.
Jak podaje tygodnik, w spektaklu pod tytułem "Nie mogę cię zapomnieć" najmłodsze dzieci przebrano za więźniów Auschwitz, a starsze za gestapowców. W pewnym momencie "gestapowcy" odpalili szkolną maszynę do dymu i zagazowali "więźniów", którzy padli na podłogę sali gimnastycznej. I tak leżeli udając, że nie żyją.
Na stronie szkoły można znaleźć całą galerię zdjęć ze wspomnianego spektaklu. Widać na nich dzieci w pasiakach i opisywane sceny.
"Ta niezwykle wzruszająca sztuka, przypominająca o tragicznych losach polskich dzieci wysiedlonych z Zamojszczyzny do obozów przejściowych w Zamościu i Zwierzyńcu, była hołdem złożonym ofiarom hitlerowskiej napaści na Polskę w czasie II wojny światowej" – czytamy.
Dodano, że spektakl wraz ze społecznością szkolną obejrzeli rodzice i dziadkowie, którzy "nie kryli wzruszenia, nagradzając artystów gromkimi brawami".