W ostatnich tygodniach głośno było o doniesieniach publicznego Radia Szczecin, a także prorządowej TVP, o rzekomych łapówkach, jakie miał przyjmować marszałek Senatu Tomasz Grodzki w czasach swojej pracy jako lekarz. W informacje podawane przez media publiczne uwierzył Leszek Jażdżewski, redaktor naczelny magazynu "Liberté!".
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Jedną z osób oskarżających Tomasza Grodzkiego była prof. Agnieszka Popiela z Uniwersytetu Szczecińskiego, która w listopadzie napisała na Facebooku, ze prof. Grodzki miał domagać się pieniędzy za leczenie jej chorej na nowotwór matki. Kolejne relacje rodzin pacjentów Tomasza Grodzkiego pojawiały się w Radiu Szczecin czy TVP. Łącznie takich osób ma być nawet kilkanaście. Sam Tomasz Grodzki zaprzecza, jakoby miał kiedykolwiek jako lekarz przyjąć łapówkę.
Jednak zdaniem Leszka Jażdżewskiego lider opozycji powinien być poza jakimikolwiek podejrzeniami. Lewicowy publicysta ocenił nawet, że opozycja powinna poszukać nowego marszałka Senatu. Redaktor naczelny "Liberté!" opublikował tweet, którym rozsierdził polityków Koalicji Obywatelskiej.
"Lider opozycji – na tle pisowskiego TKM – powinien być jak żona cezara. Media donoszą o kolejnych przypadkach korupcji w szpitalu prof. Grodzkiego, które niestety wyglądają wiarygodnie. Grodzki powinien pozwać te osoby. A opozycja pomyśleć o wymianie marszałka senatu" – napisał Jażdżewski na Twitterze.
Na tweet zdecydowanie zareagował Michał Szczerba z Koalicji Obywatelskiej. Zdaniem polityka publicysta był pod wpływem tendencyjnego przekazu prorządowych mediów.
"Uległeś Leszku PiS-owskiej propagandzie i nakręcanej z Nowogrodzkiej nagonce i hejtowi wobec Marszałka. Każde oszczerstwo spotyka się z aktywnością mec. Duboisa. Nie ma żadnego wiarygodnego zgłoszenia do prokuratury. Czas się wycofać z błędnego komentarza i po prostu przeprosić" – napisał Szczerba w odpowiedzi na wpis Jażdżewskiego.
W podobnym tonie Jażdżewskiemu odpowiedział też Arkadiusz Myrcha, kolejny poseł KO. "Radio Szczecin, jak wiele innych publicznych stacji, jest medialnym narzędziem PiS do walki z opozycją. Powszechnie posługują się kłamstwami i manipulacjami. Szok, że doświadczony redaktor może pisać takie nieodpowiedzialne i zwyczajnie naiwne tezy. Szok" – napisał.
Przyćmił Tuska
O Leszku Jażdżewskim zrobiło się głośno w maju 2019 roku, gdy jako support "rozgrzewał" publiczność przed przemówieniem Donalda Tuska w Auditorium Maximum na Uniwersytecie Warszawskim. Wiele osób uznało wówczas, że wyszedł ze swej roli zapowiadającego i sam postanowił zostać gwiazdą wykładu. Miał tym zaszkodzić Tuskowi, który wcale nie planował tak jednoznacznie wypowiadać się o Kościele. Wszystko przez niezwykle krytyczne słowa o skandalach pedofilskich i "świniach taplających się w błocie".