Marcin Rola wytłumaczył, dlaczego w Australii śmierć poniosło 500 mln zwierząt
Marcin Rola wytłumaczył, dlaczego w Australii śmierć poniosło 500 mln zwierząt Fot. CityNews Toronto / YouTube, Facebook/Marcin Rola
Reklama.
Ekolodzy mogą podawać twarde dane, z których wynika, że pożary trawiące Australię to efekt m.in. kryzysu klimatycznego, różnicy temperatur między wschodnią a zachodnią częścią Oceanu Indyjskiego, a także pokłosie wyniszczającej działalności człowieka, ale nie do wszystkich to trafia. Niektórzy szukają wyjaśnienia w pradawnych księgach.
Zdaniem redaktora naczelnego telewizji wRealu24.tv klęski żywiołowej by nie było, gdyby wcześniej w Australii nie zalegalizowano małżeństw jednopłciowych, a potem aborcji. To właśnie przez to giną ludzie, zwierzęta i natura Australii. "Już raz taka sytuacja miała miejsce. Możemy o niej przeczytać w Starym Testamencie. Nie ma przypadków, są tylko znaki" – skwitował Marcin Rola.
Nie wiadomo tylko, dlaczego przez grzechy ludzi cierpią zwierzęta. Wiemy na pewno, że sytuacja naszych braci mniejszych z Australii jest bardziej niż dramatyczna. Szacuje się, że w wyniku pożarów zginął już nawet miliard zwierząt, a niektóre gatunki mogą na zawsze zniknąć z powierzchni Ziemi.