Po raz dwunasty kibice z całego kraju oraz z zagranicy "opanowali" Jasną Górę. Nie obyło się oczywiście bez palenia rac oraz nacjonalistycznych haseł, a zwieńczeniem całej pielgrzymki była msza i kazanie, które w tym roku wygłosił metropolita szczecińsko-kamieński abp. Andrzej Dzięga. Hierarcha w bardzo opisowy sposób wyjaśnił zebranym, kto jest Polakiem, a kto nim przestał być.
Hierarcha postanowił dokładniej wyjaśnić, kto się kryje pod pojęciem "obok narodu". Jego zdaniem, są to osoby, które same zdecydowały się opuścić wspólnotę i nie są Polakami.
– Muszą sobie wszyscy postawić pytanie, czy są w tej wielkiej wspólnocie serca niepodzielonego, serca narodowej rodziny, narodowej wiary i narodowego czynu, czy też sami się od niej oddzielają. Kluczem interpretacyjnym jest serce: dla Polski, dla narodu, dla Maryi, dla Boga i dla naszych spraw – stwierdził abp Dzięga.