Nie tak dawno profesor Laurent Pech z Uniwersytetu Middlesex w Londynie dał lekcję prawa wiceministrowi sprawiedliwości Sebastianowi Kalecie. Szczęśliwie dla polityka PiS zrobił to w mediach społecznościowych. Ale sądząc po ostatnim życzeniu wiceministra, może on także osobiście usłyszeć od eksperta kilka słów prawdy na temat reform sądownictwa w Polsce.
Ale w ostatnim wpisie wiceministra ich rozmowa zabrnęła chyba za daleko, przynajmniej z perspektywy Kalety. Polityk "dobrej zmiany" stwierdził, że żałuje, iż nie może osobiście zadać profesorowi Pechowi pytań dotyczących powoływania sędziów Niemczech, Czechach, Łotwie, Szwecji, Irlandii lub Hiszpanii. Nie spodziewał się chyba otrzymać takiej odpowiedzi od prawnika.
"Drogi panie Kaleta, byłbym zachwycony debatą, żeby poznać pana rozumienie francuskiego i europejskiego prawa oraz Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, aby wymienić tylko kilka systemów prawnych, które powinny być inspirowane lub zgodne z waszymi 'reformami'. Proszę dać znać, kiedy i gdzie" – zripostował prof. Laurent Pech.