Bogdan Chazan jest jednym z oburzonych refundowaniem antykoncepcji.
Bogdan Chazan jest jednym z oburzonych refundowaniem antykoncepcji. Fot. Mateusz Stępień / Agencja Gazeta

Związany z o. Tadeuszem Rydzykiem "Nasz Dziennik" oburza się tym, że Narodowy Fundusz Zdrowia refunduje zakładanie i usuwanie kobietom antykoncepcyjnej wkładki. W podobnym duchu pisze katolicki portal pch24, który alarmuje, że "dzieci" nie mogą się zagnieździć w macicy. "Nasz Dziennik" nazywa to zabijaniem.

REKLAMA
"Nasz Dziennik" zauważa, że wprowadzenie wkładki wewnątrzmacicznej oraz jej usunięcie to koszt rzędu kilkuset złotych, który obecnie jest refundowany ze środków Narodowego Funduszu Zdrowia. "Stanowi o tym Rozporządzenie Ministra Zdrowia (poz. 456 i 457) z 2013 r. Koszt samej wkładki pokrywa natomiast pacjentka" – czytamy.
Prawicowe pismo jest oburzone faktem, że wspomniane świadczenia znalazły się na liście refundowanych. Podaje, że populacja Polski wciąż spada, dlatego niezrozumiała jest "obecność środków wczesnoporonnych w koszyku świadczeń gwarantowanych".
Artykuł "Naszego Dziennika" odnotował też portal "Polonia Christiana", który wyjaśnił swoim czytelnikom, że opisywane środki antykoncepcyjne dzielą się na dwa rodzaje: spirale zawierające miedź oraz systemy hormonalne.
"W każdym przypadku działanie polega na niedopuszczeniu do zagnieżdżenia się dziecka w pierwszej fazie rozwoju. Jest to nie tylko jego zabicie, ale stanowi także niebezpieczeństwo dla zdrowia kobiety" – czytamy.
Internauci po swojemu zareagowali na doniesienia prawicowych mediów. Pojawiło się nawet nowe określenie: "dzieci niezagnieżdżone".
Oburzenie faktem finansowania przez NFZ tej metody wyraził m.in. prof. Bogdan Chazan. A swoje trzy grosze dorzucił jeszcze poseł Tomasz Latos z PiS. Jego zdaniem procedura zakładania wkładki nie powinna być refundowana przez NFZ.
źródło: "Nasz Dziennik"