"Władysław Gomułka wrócił?" – napisał na Twitterze Witold Waszczykowski. To był jego komentarz do wyboru Borysa Budki na szefa PO, który miażdżąco wygrał potyczkę. Co ważne, pretekstem do wpisu Waszczykowskiego nie była żadna wypowiedź Budki. Obawiamy się niestety, że była nim łysina.
Także komentujący wpis Waszczykowskiego na Twitterze zauważyli niepotrzebną złośliwość. "Jak daleko jeszcze posunie się pan w swoim prymitywizmie i głupocie? BTW - Gomułka wrócił razem z PiS, macie go u siebie, w trzech postaciach. Kaczyński, Duda i Morawiecki. Takiej farsy, jak pisowska hucpa, jeszcze w Polsce nie było" – komentowała internautka.
"Skąd te skojarzenia Budki z Gomułką? Chodzi o fizis"?! Ponoć 'Argumentum ad personam' nie przystoi dyplomacie! Mnie też nasuwają się podobne skojarzenia, ale dotyczą poglądów i sposobu działania. Myślę tutaj o prezesie PiS Kaczyńskim. Poseł Budka Gomułkę widział tylko w TV!" – pisał kolejny użytkownik Twittera.