Reklama.
Nic ma w tym nic dziwnego, że sprzedawcy jak zwykle wyczuli biznes w ogólnoświatowej panice. Jest popyt, więc jest podaż i każdy sobie może sam ustalać ceny np. maseczek. Normalnie w aptece dostaniemy ją za parę złotych, ale na Allegro, z dopiskiem "koronawirus", jest warta już kilkadziesiąt złotych. Problemem w tym, że te maseczki... są bez sensu.
"Zestaw profesjonalnych masek to najlepszy sposób walki z wirusem. W ZNACZĄCYM STOPNIU MINIMALIZUJE MOŻLIWOŚĆ ZARAŻENIA SIĘ KORONAWIRUSEM który jest przenoszony drogą kropelkową. Zestaw 100 sztuk, pozwoli nam na około 3,5 miesiąca bezpiecznego życia w przypadku pandemii!"
Zależy od producenta. Takiej gwarancji nikt Panu nie da. A że chronią to widać jak w Chinach wszyscy noszą podobne maski.
Szczerze mówiąc, to wszystkiego mam ostatnie sztuki i nie będę najprawdopodobniej miał niczego już na Allegro, zostawiam trochę dla siebie, a trudno je gdziekolwiek dostać. Jeśli Pan dzisiaj kupi, to jeszcze dzisiaj wyślę, bo akurat będę na poczcie, ale jak mówię, ostatnie sztuki, a ludzie do mnie cały czas piszą.
Zainteresowanie jest dość spore, w chwili obecnej mamy w miarę bezpieczny stan, ale mamy też bardzo dużo zapytań o ilości hurtowe za granicę naszego kraju.
Co do ceny, to nie znam polityki cenowej innych firm oraz jaki produkt posiadają. Co do ochrony przed koronawirusem, to maski niwelują ryzyko zarażenia, nie ma żadnej gwarancji że nosząc maseczkę będzie Pan bezpieczny ponieważ tym wirusem możemy zarazić się również przez dotyk"
Nie wiem. Cena chyba wzrośnie jeśli w Polsce pojawi się pierwszy przypadek koronawirusa. Ludzie zaczną panikować.