Do tragicznego zdarzenia doszło w Chełmie. 14-latek zabił swoją macochę, wbijając jej nóż w szyję. Potem okaleczył też swojego przyrodniego brata. To kolejny taki przypadek, w którym nastolatek inspirował się masakrą w Columbine – podaje program TVN "Uwaga!".
14-letni Łukasz zabił swoją przyszywaną matkę wieczorem 25 stycznia. – Żona szła do naszej córeczki. On przechodził obok niej z uśmiechem i znienacka wbił jej nóż w szyję. Nie miała już sił się bronić, przewróciła się. Dzieci uciekły do sąsiada, a on ją jeszcze dobił. (…) Najgorszy był widok, jak zobaczyłem martwą żonę. Kałuża krwi, a na niej nasza córeczka – powiedział ojciec nastolatka.
Łukasz ranił potem swojego przyrodniego brata, który stanął w obronie kobiety. – Miał rany kończyn górnych, szyi, barki i liczne rany tłuczone i cięte głowy – poinformowała dr Lech Litwin z Samodzielnego Publicznego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Chełmie, dodając, że 18-latek jest obecnie w bardzo ciężkim stanie psychicznym.
Napastnik udał się następnie - cały we krwi - do pobliskiego domu kultury. Dzień przed dokonaniem zabójstwa chłopak opublikował w sieci wpis: "Pora zabijać, ty szmato pijacka". Wcześniej zamieszczał też posty, w których groził, że wysadzi budynek swojej szkoły. Łukasza skierowano już do schroniska dla nieletnich.
14-latek na swoim profilu na Facebooku publikował wcześniej posty związane z morderstwem w Rakowiskach, gdzie nastoletnia Zuzanna M. namówiła swojego kolegę do zabicia jego rodziców we śnie. 14-letni Łukasz próbował nawet skontaktować się z Zuzanną.
Jak też wiadomo, chłopak bardzo interesował się zamachem w Columbine, który miał miejsce w stanie Kolorado w 1999 roku. W Warszawie zatrzymano też czwórkę uczniów, którzy również inspirowali się słynną masakrą w USA. Planowali oni podłożyć ładunki wybuchowe w swoim technikum.