Reklama.
Michał Tusk postanowił powalczyć z mediami. Wszystko przez teksty, których był bohaterem w kontekście afery z Amber Gold. Sprawie pikanterii dodaje fakt, że syna premiera reprezentować będzie nie kto inny jak Roman Giertych. Młody Tusk walczy o swoje, ale ta walka uderzy nie tylko w media, ale i w samego premiera.
Sam Michał Tusk na pytanie o szczegóły składanego do sądu pozwu bezradnie rozkłada ręce i mówi wprost, że ich nie zna. To w Końcu kto nas pozywa" CZYTAJ WIĘCEJ
W interesie premiera i całej Platformy jest, by kwestia udziału młodego Tuska w sprawie Amber Gold jak najszybciej przycichła. – Tymczasem sam decydując się na wojnę z kolorową prasą i biorąc sobie tak medialnego adwokata, de facto to uniemożliwia – zaznacza dr Wojciech Jabłoński, politolog UW. CZYTAJ WIĘCEJ