Nie żyje 21-latka ranna w wypadku w Bukowinie Tatrzańskiej. Zmarła w szpitalu
redakcja naTemat
10 lutego 2020, 20:28·1 minuta czytania
Publikacja artykułu: 10 lutego 2020, 20:28
Nie żyje 21-latka, która w ciężkim stanie trafiła do szpitala po wypadku w Bukowinie Tatrzańskiej. To trzecia ofiara śmiertelna tragedii, do której doszło w poniedziałek.
Reklama.
O śmierci 21-latki poinformował "Tygodnik Podhalański". Młoda kobieta została ciężko ranna w wypadku, do którego doszło 10 lutego na stoku narciarskim. Na miejscu zginęła 52-letnia kobieta i jej 15-letnia córka. Teraz zmarła jej druga córka, która trafiła do szpitala w stanie krytycznym.
Przypomnijmy, że po wypadku głos zabrał zarząd Stacji Narciarskiej Rusiń-Ski. "Wypożyczalnia, z której został zerwany przez wiatr dach, nie należy do naszej Stacji Narciarskiej" – czytamy w oświadczeniu.
Wiele wątpliwości wzbudza sama konstrukcja budynku, który służył za wypożyczalnię. "TP" zwracał uwagę, że to zwykła prowizorka, a dach był zbity ze starych desek i blachy.