Prokuratura przedstawiła 65-letniemu mężczyźnie zatrzymanemu w czwartek podczas wizyty Andrzeja Dudy w Łowiczu zarzut znieważenia prezydenta Rzeczypospolitej. Grozi mu kara do nawet trzech lat więzienia.
65-latek to mieszkaniec Łowicza. Miał przebywać w tłumie oczekującym na prezydenta z transparantem, na którym prezydent został nazwany "durniem". Mężczyznę zatrzymano na łowickim rynku. To on miał trzymać baner z obraźliwymi treściami.
Prokuratura Rejonowa w Łowiczu postawiła mężczyźnie zarzut znieważenia prezydenta RP. Grozi za kara więzienia do trzech lat zgodnie z art. 135 Kodeksu karnego. Zatrzymany przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień. Poinformował jedynie, że jest mu przykro. Został zwolniony do domu.
Przypomnijmy, że Łowicz był pierwszym przystankiem na trasie DudaBusa, którym w czwartek prezydent ruszył na spotkania w ramach kampanii wyborczej. W samym Łowiczu Dudzie mogły się jednak przypomnieć niedawne wydarzenia z Pucka – prezydent znowu został wygwizdany. Ponadto manifestujący trzymali wiele transparentów, m.in. z hasłami "wyPAD2020" czy "Chorzy na raka dostali fucka".