Data premiery utworu nie jest przypadkowa. 23 lutego to Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Klementyna Umer nagrała piosenkę zatytułowaną "Pani D.". Owa "Pani" jest artystce bliska ze względu na to, z czym zmaga się jej mąż – aktor, reżyser i muzyk Jacek Bończyk.
Dziennikarz zajmujący się tematyką społeczną, polityczną i kryminalną. Autor podcastów z serii "Morderstwo (nie)doskonałe". Wydawca strony głównej naTemat.pl.
To jest wyjątkowo osobiste wyznanie. Bo o depresji, a konkretniej - o jej nawrocie - nie mówi ktoś, kto przeczytał wiele mądrych książek i artykułów na ten temat. Tu narratorem jest osoba, które zmagania z tą chorobą obserwuje z bardzo bliska.
– Kiedy napisałam ten tekst, pokazałam go Jackowi i zapytałam go: "Czy to tak jest?". Odpowiedział: "Tak, to mnie boli, ale tak właśnie jest" – wyznaje Klementyna Umer. Jacek Bończyk od 18 lat choruje na depresję. Klementyna Umer w tej chorobie mu towarzyszy od lat 11.
Klementyna Umer, aktorka znana choćby z ról w warszawskich teatrach Rampa, Kwadrat czy 6. piętro oraz z licznych ról dubbingowych, nagrała "Panią D.", aby utwór ten był wsparciem dla wszystkich zmagających się z depresją oraz ich bliskich, którzy im w tym towarzyszą. I oczywiście dla męża.
Poruszający przekaz utworu wzmacnia sugestywny teledysk, który pokazuje, jak wyglądają zmagania chorego z "Panią D.".
Dzień Walki z Depresją
Szacuje się, że na świecie żyje ponad 120 mln ludzi chorych na depresję. Schorzenie to w Polsce może dotyczyć nawet 17 proc. społeczeństwa, czyli choruje prawie co piąty Polak. Około dwukrotnie częściej na depresję chorują kobiety niż mężczyźni.
Światowa Organizacja Zdrowia uważa zaburzenia depresyjne za jedną z głównych przyczyn niepełnosprawności zawodowej i społecznej. Prawdziwie alarmujące są dane, że ponad połowa z chorujących próbuje odebrać sobie życie, a myśli samobójcze ma ok. 80 proc. osób z depresją.
"Piosenka powstała z potrzeby wspierania świadomości i wiedzy dotyczącej depresji, która wg WHO jest w czołówce najczęstszych chorób, a która przez wielu wciąż - z powodu braku rzetelnych informacji - jest bagatelizowana" – czytamy w opisie utworu Klementyny Umer.