Prezydent Donald Trump w specjalnym orędziu transmitowanym w nocy z gabinetu owalnego ogłosił zawieszenie wszelkich podróży z Europy do Stanów Zjednoczonych na 30 dni, z wyjątkiem lotów do Wielkiej Brytanii. Zakaz ma wejść w życie w piątek o północy. To reakcja amerykańskiego przywódcy na ogłoszenie koronawirusa globalną pandemią przez Światową Organizację Zdrowia (WHO).
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Zakaz nie dotyczy osób, dla których USA są miejscem stałego pobytu oraz najbliższych członków rodzin obywateli USA – wyjaśnił amerykański departament bezpieczeństwa wewnętrznego. Dotyczyć będzie większości osób bez paszportu USA, którzy byli w strefie Schengen w ciągu ostatnich dwóch tygodni.
Decyzja Donalda Trumpa ma na celu powstrzymanie przyjazdu osób zakażonych koronawirusem, co groziłoby dalszym rozprzestrzenianiem się pandemii. Jak sprecyzował prezydent, będą wyjątki dla niektórych Amerykanów, którzy przeszli odpowiednie kontrole.
– Zakazy te będą miały zastosowanie nie tylko do ogromnej ilości handlu i transportowanych ładunków, ale także do różnych innych rzeczy. Kwestią dyskusyjną są wszystkie towary przyjeżdżające z Europy do Stanów Zjednoczonych. Ograniczenia te nie będą miały zastosowania do Wielkiej Brytanii – zapowiedział Donald Trump.
Jednocześnie prezydent USA zadeklarował nadzwyczajną pomoc ekonomiczną dla Amerykanów dotkniętych koronawirusem. – Wkrótce podejmę działania nadzwyczajne, aby zapewnić im ulgę finansową. Będzie to skierowane do pracowników chorych, poddanych kwarantannie lub opiekujących się innymi z powodu koronawirusa. Poproszę Kongres o podjęcie działań legislacyjnych w celu przedłużenia tej ulgi – apelował prezydent USA.
W 10-minutowym przemówieniu Donald Trump zapewniał, że USA pokonają pandemię.
– Wirus nie będzie z nami szans – czytał z promptera. Zaapelował do swoich konkurentów w wyborach o "odłożenie polityki na bok" i "zjednoczenie jako naród i jedna rodzina".
Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła w środę, że mamy do czynienia ze światowym stanem pandemii koronawirusa. Zmiana oceny wynika nie tylko z szybkości rozprzestrzeniania się wirusa, ale także z zaobserwowanej obojętności wielu przedstawicieli władz i milionów ludzi na całym świecie.