
Polacy wahają się z wakacjami
Ilu jednak klientów biur jest w podobnej sytuacji? Sami lub z całymi rodzinami? Przed wyjazdami lada dzień, na Wielkanoc, majówkę, wakacjami? Wielu Polaków ma obawy i dylemat, co dalej. Jechać czy nie? Zwłaszcza, jeśli już za wycieczki zapłacili. I termin jest bardzo bliski."Tak właśnie wyjeżdżając i wyjeżdżając naraża się innych ludzi na utratę zdrowia w trakcie kiedy z każdej strony proszą o jak najmniejszą styczność z ludźmi".
"Ja wylot dopiero w czerwcu ale martwię się jak tak dalej wirus będzie postępował że Egipt nie będzie wpuszczał samolotów z Europy na razie nie panikuje bo to jeszcze troch czasu".
"My lecimy 16 maja i też się zastanawiamy jak to będzie miejmy nadzieję że to się uspokoi".
"My też mamy 5 maja, mam nadzieję że sytuacja się ustabilizuje".
Jaka sytuacja w biurach podróży
– Klienci, dzwonią do nas, pytają co zrobić. Mieliśmy też rezygnacje, ale trzeba liczyć się z kosztami. Wszystko zależy od kierunku. Do Włoch odwoływaliśmy wyjazdy z pełnym zwrotem kosztów. Jeśli jednak jest to np. wycieczka w maju do Grecji i ktoś chce zrezygnować, nie ma dziś podstawy do tego, żeby była to rezygnacja bezkosztowa. Na innych kierunkach każdy sam musi podjąć decyzję. Poza tym do maja jest jeszcze trochę czasu – słyszę w jednym z warszawskich biur podróży.Uspokajają przed wakacjami
Organizatorzy jednak uspokajają. Radzą też co zrobić, zwłaszcza przy wyjazdach w odleglejszych terminach. Do majówki, czy do wakacji jest jeszcze sporo czasu. Sytuacja może się zmienić.Co Polacy myślą o wyjazdach
Oczywiście nie wszyscy panikują. Patrząc na reakcje na facebookowych grupach o wakacjach za granicą, czasem można mieć wrażenie, że jest zupełnie odwrotnie. "Planujemy w czerwcu wybrać się do Turcji tylko zastanawiamy się jakie miejsce wybrać", "Proszę o opinie o tym hotelu i okolicy w pobliżu, jeśli ktoś spędził tam urlop", "Właśnie wróciliśmy z hotelu X. Byliśmy z rocznym dzieckiem. Polecam – hotel czyściutki, super jedzenie" – to tylko kilka wpisów z ostatnich dni z tureckiej grupy.Jak wyglądają rezerwacje na lato
W biurach mówią, że rezygnacje się zdarzają, ale bardziej widać dziś inny trend. – Jest zamieszanie. Nikt nie jest w stanie powiedzieć, jak sytuacja z koronawirusem się rozwinie. Od stycznia powinien trwać okres intensywnych rezerwacji na sezon letni. Ale organizatorzy donoszą, że ta fala bardzo osłabła. Że jest od 30 nawet do 70 procent mniej rezerwacji na okres letni – mówi Krzysztof Piątek.Koszt rezygnacji z wyjazdu
No dobrze. Ale jeśli ktoś się boi i naprawdę chce się wycofać? Jakie ma szanse na zwrot kosztów?UOKiK przypomina zasady rezygnacji
O zasadach rezygnacji przypomniał kilka dni temu prezes UOKiK Tomasz Chróstny.Na stronie urzędu znalazł się komunikat.
"Zgodnie z ustawą o imprezach turystycznych podróżny może bezpłatnie odstąpić od umowy o udział w wycieczce lub wczasach w przypadku wystąpienia nieuniknionych i nadzwyczajnych okoliczności, które mają znaczący wpływ na realizację imprezy turystycznej lub przewóz podróżnych do miejsca docelowego. Konsument rezygnując z wycieczki może żądać wyłącznie zwrotu dokonanych wpłat i nie może ubiegać się o dodatkowe zadośćuczynienie czy odszkodowanie”. Czytaj więcej
- W przypadku każdego wniosku o odstąpienie od umowy biuro podróży musi sprawdzić czy zaszły przesłanki do takiego odstąpienia. Innymi słowy czy w miejscu, do którego konsument planował lecieć, istnieje realne zagrożenie jego zdrowia. Jeżeli tak, biuro ma obowiązek uznać roszczenie podróżnego. W przypadku wątpliwości dotyczących indywidualnych umów z biurami podróży zachęcam do korzystania z darmowej pomocy prawnej świadczonej przez miejskich i powiatowych rzeczników konsumenta – wyjaśniał prezes Chróstny.