Reklama.
"Programy na żywo rządzą się swoimi prawami i często wymykają się jakimkolwiek scenariuszom. To dlatego tak bardzo lubimy je oglądać - dostarczają nam najprawdziwszych emocji. Takich zwrotów akcji podczas wczorajszego live'a 'Dancing with the stars. Taniec z Gwiazdami' nikt się nie spodziewał" – przyznaje Róża Adamcio z Polsatu.
"Chwilę przed wejściem na antenę Tomek Oświęciński doznał kontuzji kolana, padły 3 dziesiątki po ognistym tangu Julii Wieniawy, która - podobnie jak pozostali uczestnicy show, zatańczyła bez udziału publiczności" – dodaje. Co ciekawe, nikt nie odpadł, pomimo tego, że miano przecież pożegnać dwie pary.
"Ten odcinek był wyjątkowy także pod innym względami... Emocje sięgnęły zenitu, gdy prowadzący ogłosili, że w związku z sytuacją w kraju emisja programu zostaje wstrzymana" – informuje przedstawicielka stacji.
O ile sytuacja w kraju nie powędruje w naprawdę złym kierunku, "Taniec z gwiazdami" ponownie będziemy mogli oglądać od września.