Instruktorka Magda Glińska przeprosiła tych, których mogła zakazić koronawirusem.
Instruktorka Magda Glińska przeprosiła tych, których mogła zakazić koronawirusem. Fot. Facebook / Magda Glińska
Reklama.
"Pojawiło się trochę głosów, że jestem nieodpowiedzialna. 6 marca nie było ani jednego potwierdzonego przypadku koronawirusa, grałam jako DJ na imprezie. Na ironię opuściłam festiwal taneczny w sobotę, bo obawiałam się koronawirusa. Nie mogłam wiedzieć, pierwszy przypadek był dopiero potwierdzony w niedzielę, 8 marca" – mówiła Magda Glińska na filmie z 10 marca, który zamieściła na swoim profilu na Facebooku.
Stwierdziła, że zapewne kilka osób będzie z nią na kwarantannie. "Przepraszam, nie mogłam wiedzieć" – dodała.
"Błagam, nie wychodźcie z domu"
We wcześniejszym poście Magda Glińska opisała jak się czuła po tym, jak stwierdzono u niej zakażenie koronawirusem. Została szybko przewieziona ze szpitala do domu po tym, jak okazało się, że ma jedynie stan podgorączkowy. Instruktorka tańca w szkole Salsa Libre uspokajała internautów, że zakażenie wcale nie jest tak groźne, jak mogło by się wydawać, a młody, odporny człowiek przejdzie je bezobjawowo.
Jednocześnie zaapelowała, by nie lekceważyć koronawirusa i nie wyśmiewać ludzi w maskach. Apelowała o ostrożność do młodych, którzy nawet nie muszą wiedzieć o swoim zakażeniu. Mogą bowiem zakazić starszych, co dla nich może skończyć się nawet śmiercią.
Czytaj też o koronawirusie: