
W 3. sezonie Jonathan Nolan i Lisa Joy, czyli twórcy "Westworld", zabierają nas poza tytułowy park rozrywki. W miarę rozkręcania się pierwszego odcinka, zastanawiamy się, czy na pewno włączyliśmy dobry serial. Zamiast dzikiego zachodu, wchodzimy do świata przypominającego schludnego "Łowcę androidów". A do głównej obsady dołącza znany z serii "Breaking Bad" Aaron Paul. Jest naprawdę dobrze, na bogato i czekam na więcej.
