
Dyrektor biura prasowego prezydenta Marcin Kędryna właśnie wyznał na profilu w mediach społecznościowych, że całkiem niedawno był w Berlinie. Jak sam zapewnia, na terenie Niemiec nie miał z nikim kontaktu. "Wróciłem do Polski prawie dobę przed zamknięciem granic" – dodaje.
REKLAMA
"Tydzień temu, w nocy z piątku na sobotę byłem przez około 15 minut w centrum Berlina. Na terenie Niemiec nie miałem z nikim kontaktu" – czytamy na Twitterze Marcina Kędryna. "Więc nie złamałem żadnego z przepisów dotyczących kwarantanny" – dodał.
Znana prorządowa blogerka Irena Szafrańska napisała w komentarzu, że jej zdaniem współpracownik Andrzeja Dudy postąpił "nieroztropnie". Kędryna z rozbrajającą szczerością odpowiedział na to, że "czasem nie ma wyboru".
Komentujący nie są zachwyceni zachowaniem dyrektora biura prasowego prezydenta Andrzeja Dudy. "Nie ma sprawy. Proszę uściskać prezydenta" – skomentował ironicznie jeden z użytkowników portalu
Przypomnijmy, że w piątek 20 marca Ministerstwo Zdrowia potwierdziło śmierć najmłodszej osoby zakażonej koronawirusem. Ofiarą była 27-latka, która niedawno urodziła dziecko.
