W czwartek w budynku Sejmu rozpocznie się – wbrew wcześniejszym planom – dwudniowe posiedzenie Sejmu. Tego dnia posłowie zajmą się proponowanymi zmianami w regulaminie izby niższej, a w piątek propozycjami rządu w sprawie pomocy finansowej dla pracodawców i pracowników.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Jak podało TVN24, w środę odbył się Konwent Seniorów, na którym zdecydowano o organizacji prac Sejmu. Te informacje potwierdzili już między innymi Borys Budka i Małgorzata Kidawa-Błońska z Platformy Obywatelskiej.
W czwartek posłowie nie będą obradowali wspólnie w sali plenarnej, a w mniejszych grupach w kilkunastu salach budynku parlamentu. W piątek mają zdalnie głosować nad propozycjami w ramach tzw. tarczy antykryzysowej.
Wcześniej pojawiły się informacje o tym, że w piątek odbędzie się jedynie zdalne posiedzenie. – Na sali plenarnej Sejmu będzie pojutrze jedynie reprezentacja klubów parlamentarnych, a pozostali posłowie będą mogli brać udział w posiedzeniu zdalnie – zapowiedziała Elżbieta Witek na konferencji prasowej.
To, w jaki sposób Kancelaria Sejmu przekazuje posłom – jak się okazało, nie tylko posłom – informacje o nowym trybie pracy parlamentu pokazał na Twitterze Rafał Trzaskowski, który jak wiadomo posłem w tej kadencji nie jest. Jednak także on dostał wiadomość, prawdopodobnie dlatego, że w poprzedniej kadencji miał taki sam numer legitymacji, co obecny poseł Konfederacji Michał Urbaniak.