
Potwierdziły się informacje naTemat o organizowanym przez Romana Giertycha spotkaniu polityków przy grillu. Na Twitterze dziennikarze i komentatorzy wymieniali się informacjami o gościach byłego wicepremiera i ministra edukacji. Jedna ze stacji informacyjnych postawiła nawet kamerę przed domem polityka. Za to posypały się na nią gromy.
REKLAMA
Jednym z gorętszych tematów w krajowej polityce jest ostatnimi czasy działalność Romana Giertycha. Były lider Ligi Polskich Rodzin zacieśnia kontakty ze Platformą Obywatelską - swoimi dawnymi wrogami. Kilka dni temu jako pierwsi poinformowaliśmy o spotkaniu, które miał zorganizować były minister edukacji. Nasz doniesienia potwierdziły się, a dziennikarze i komentatorzy na Twitterze wymieniali się informacjami o "grillu u Giertycha".
Spotkaniem zajęły się też tradycyjne media. Telewizja Polsat News miała kamerę w pobliżu domu Romana Giertycha. Agnieszka Gozdyra, prowadząca m.in. program "To Był Dzień" informowała kto pojawił się na politycznym grillu. "PN: Kazimierz Marcinkiewicz. Michał Kamiński i Rafał Ziemkiewicz na grillu u mec. Giertycha.." - napisała dziennikarka. Później poinformowała jeszcze, że na spotkaniu pojawił się Ryszard Kalisz.
"Macie kamerę pod domem Romana Giertycha?" - zapytała Gozdyrę Agnieszka Rucińska, reporterka sejmowa Polskiego Radia. Dziennikarka Polsat News potwierdziła informację. Wywołało to pełne ironii komentarze, które były sceptyczne wobec działania stacji.
Dla fanów obserwacji grilla u Giertycha...wiem gdzie Rostowski jada sushi. Jeszcze kamer tam nie było CZYTAJ WIĘCEJ
Reporter radia RMF FM Krzysztof Berenda dodawał kąśliwie "A ja wiem gdzie prasuje koszule!". Głos w sprawie zabrała też kataryna, znana prawicowa blogerka.
Matko, Polsat z kamerą pod domem Giertycha sprawdza kto wchodzi na grilla. A myślałam, że sezon ogórkowy się skończył. Giertych ma reklamę. CZYTAJ WIĘCEJ

