REKLAMA
Mette Frederiksen zapowiedziała, że jeśli liczba osób zakażonych koronawirusem i zgonów spowodowanych COVID-19 ustabilizuje się, kraj powoli zacznie wracać do normalnego trybu funkcjonowania, a po Wielkanocy zostaną otwarte szkoły dla najmłodszych uczniów oraz placówki dziennej opieki medycznej. Premierka Danii zaznaczyła jednak, że większe zgromadzenia będą zakazane do jesieni.
Jak do tej pory w Danii, która liczy 5,6 mln mieszkańców, zanotowano 4,978 przypadków zakażenia koronawiruse, a 203 osoby zmarły. Statystyki są podobne do mającej kilka razy większą ludność Polski. W naszym kraju potwierdzonio już 4532 przypadki zakażenia koronawirusem, z czego 111 osób zmarło . To stan na 7 kwietnia rano.
Tymczasem zanosi się, że nadchodzące święta wielkanocne będą pierwszymi, których Polacy nie spedzą z rodziną. O spędzenie świąt w gronie domowników zaapelował rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. W innym przypadku istnieje poważne niebezpieczeństwo, że liczba zakażeń koronawirusem drastycznie wzrośnie.
Czytaj także:
Apel rządu ws. świąt. Jeśli tego nie dopilnujemy, liczba zakażonych drastycznie wzrośnieźródło: Financial Times