Władze Sycylii dopłacą turystom do biletu, byleby tylko odwiedzili wyspę
Władze Sycylii dopłacą turystom do biletu, byleby tylko odwiedzili wyspę Fot. Pixabay
REKLAMA
Włochy były przez długi czas drugim, zaraz po Chinach, największym ogniskiem koronawirusa na świecie, potem nawet wyprzedziły w statystykach Państwo Środka. Do teraz we Włoszech wirusem z Wuhan zakaziło się niemal 200 tysięcy osób, a 27 tysięcy zmarło. Obecnie sytuacja jest w miarę ustabilizowana, a od 4 maja wadze będą luzować niektóre restrykcje.
Na powrót do sytuacji sprzed pandemii przyjdzie jednak poczekać jeszcze długo. Zwłaszcza jeśli chodzi o turystykę, z której Włochy w dużym stopniu żyją. Na stosunkowo atrakcyjny i hojny (pójdzie na to 50 mln euro) sposób przyciągnięcia gości z zagranicy wpadły władze Sycylii. Turyści będą dostawać vouchery, którymi opłacą co trzeci nocleg w hotelu, połowę ceny biletu lotniczego, a do muzeów wejdą za darmo. Szczegóły oferty, o której pisze "The Times", mają się wkrótce pojawić na stronie sycylijskiej organizacji turystycznej.